Grupa zamachowców z Tamilskich Tygrysów wysadziła się w powietrze.

Samobójczym zamachem zakończyła się fala przemocy na Sri Lance. Pięciu terrorystów z ugrupowania Tamilskich Tygrysów wysadziło się w powietrze w jednym z budynków w centrum Kolombo. Wczoraj ta sama grupa zaatakowała na ulicach miasta kolumnę samochodów, w której jechał Minister Obrony. Zamach na ministra nie powiódł się, ale w strzelaninie zginęły dwadzieścia trzy osoby, a ponad pięćdziesiąt zostało rannych. Napastnicy uciekli z miejsca tragedii i zabarykadowali się w jednym z budynków. Gdy dziś rano otoczyły ich jednostki antyterrorystyczne - popełnili zbiorowe samobójstwo.

Ostatnia fala przemocy - w której zginęło łącznie 27 osób - to kolejny epizod w trwającej od wielu lat wojnie domowej. W starciach sił rządowych z Tygrysami, walczącymi o niepodległość części wyspy zamieszkałej przez Tamilów, zginęło już kilkadziesiąt tysięcy osób. Jednak nowa prezydent Sri Lanki, Chandrika Kumarsatunga, jest zdecydowana podjąć rozmowy z Tygrysami.

Wiadmości RMF FM 9:45