Maria Niemiec - kardiolog z Krynicy - i Anna Paruch z Krakowa to laureatki plebiscytu na "Samarytanina Roku". Statuetki przyznano po raz 11 osobom, które bezinteresownie pomagają ubogim, chorym i niepełnosprawnym.

Pani doktor Maria Niemiec robi wszystko, by ratować człowieka. Stara się ulżyć w cierpieniu, stara się być dostępna 24 godziny na dobę. Pomaga również finansowo tam, gdzie widzi, że zachodzi potrzeba. Robi to bez rozgłosu - mówi w rozmowie z RMF FM organizator akcji - karmelita o. Stanisław Wysocki ze Stowarzyszenia Wolontariatu św. Eliasza. Nie szczędzi też pochwał pod adresem drugiej laureatki. Założyła grupę wsparcia dla osób niepełnosprawnych umysłowo. Adoptowało też dwójkę niepełnosprawnych chłopców. To kobieta o wielkim sercu i wielkiej mądrości - wylicza.

Statuetki Miłosiernego Samarytanina przyznawane są w dwóch kategoriach: pracownik służby zdrowia i osoba pomagająca z potrzeby serca.

O. Wysocki twierdzi, że celem wolontariuszy św. Eliasza jest postawienie żywego pomnika papieżowi Janowi Pawłowi II poprzez pomaganie potrzebującym. Za każdym razem przyświeca nam jego motto: każdy chociaż raz w życiu powinien napisać przypowieść o Samarytaninie - tłumaczy. Podkreśla również, że akcja ma na celu zarówno przypomnienie nauczania papieża Polaka, jak i zwrócenie uwagi na licznych, bezimiennych bohaterów tej inicjatywy - wszystkich, którzy pomagają drugiemu człowiekowi. 

(mn)