Przed wizytą Busha na ulicach włoskiej stolicy zaroiło się od policji. Przyjechało dodatkowo dziesięć tysięcy policjantów. Podczas wizyty, Bush ma się spotkać z prezydentem Włoch. Zostanie też przyjęty na audiencji przez Jana Pawła II.

Zawsze jest cena, którą trzeba zapłacić za bezpieczeństwo. Uważam, że dla Busha możemy znieść niewygody. Biorąc pod uwagę, że Amerykanie dużo dla nas zrobili, zwłaszcza podczas drugiej wojny światowe - mówi jeden z policjantów.

Bush spotka się z prezydentem Włoch i papieżem. Będą to ich pierwsze bezpośrednie rozmowy od czasu gdy papież nie zdołał przekonać amerykańskiego przywódcy by nie przeprowadzał inwazji na Irak.