Mimo braku większości, ustępujący rząd Mateusza Morawieckiego planuje wysyłać do Sejmu kolejne projekty i oczekuje od nowej większości ich jak najszybszego poparcia.

W ten sposób gabinet, który jest w stanie dymisji, chce między innymi zagwarantować dodatkową niedzielę handlową.

Projekty rządu to nie tylko dodatkowa niedziela handlowa 10 grudnia w zamian za wypadającą także w niedzielę Wigilię. Rząd chce obdarować jeszcze Polaków przedłużeniem wakacji kredytowych dla wybranych oraz zerowym VAT-em na żywność dla wszystkich.

Rząd chce to zrobić rękoma nowej sejmowej większości, bo gabinet Morawieckiego sam większości nie ma.

Decyzja o uchwaleniu ustawy zawsze należy do Sejmu. Jeżeli Sejm uzna, że to nie jest właściwy projekt, to go odrzuci - przekonywał poseł PiS-u, a jednocześnie nadal wiceminster spraw zagraniczych Paweł Jabłoński.

To polityczna pułapka - odpowiada Koalicja Obywatelska, ale nowa koalicja deklaruje, że rządowe projekty przeanalizuje i nie wyklucza poparcia.

Kaczyński naprawdę bardzo nisko ocenia Polaków, jeżeli uważa, że takimi tanimi trikami pozyska ich przychylność - odpowiadał sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. 

Zgłaszane na ostatnią chwilę rządowe projekty mają trafić do Sejmu w najbliższych dniach.