Z powodu pęknięcia rurociągu kilkanaście tysięcy mieszkańców gdańskich osiedli Przymorze, Żabianka i Jelitowo oraz części Sopotu przez sześć godzin nie miało w piątek ogrzewania i ciepłej wody. Do kilku podobnych awarii doszło także w Kielcach. Siarczyste mrozy dają się we znaki również kolejarzom, którzy codziennie naprawiają uszkodzone tory i sieć trakcyjną.

Pracownicy Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej naprawili w piątek wieczorem rurociąg, który pękł przy Alei Rzeczpospolitej w Gdańsku. Z powodu awarii, ogrzewania i ciepłej wody nie było w kilku tysiącach mieszkań.

Z powodu silnego mrozu do kilku awarii wodociągów doszło także w Kielcach. W piątek rano, przed godziną 9 woda wróciła do tysiąca mieszkańców i pawilonów handlowych na osiedlu Uroczysko. Około południa udało się przywrócić także dostawy wody dla ulic Starodomaszowskiej i Niskiej na osiedlu Dąbrowa. Awarie wodociągów nasiliły się w Kielcach po 26 stycznia, kiedy gwałtownie spadła temperatura. Codziennie dochodziło do jednej lub dwóch usterek, które były usuwane najczęściej tej samej doby.

Mieszkańcy Dobrego Miasta mają już ciepłe kaloryfery

W piątek rano awaria prądu wyłączyła także miejską kotłownię w Dobrym Mieście na Warmii i Mazurach. Ogrzewania i ciepłej wody nie miało 3,5 tysiąca osób. Usterkę udało się usunąć po kilku godzinach.

Samą kotłownię w miejskiej ciepłowni udało się uruchomić już przed południem, ale nie można było od razu puścić ciepłej wody do kaloryferów. To trwa zanim woda osiągnie odpowiednią temperaturę i zanim ogrzeją się rury, którymi dostarczana jest ona do domów - tłumaczył Zakład Energetyki Cieplnej. Dlatego dopiero około godziny 15 ciepło zaczęło płynąć do wszystkich mieszkań.

Służby miejskie naprawiły w piątek także pęknięty rurociąg przy ulicy Świętopełka w Toruniu.

Mrozy dają się we znaki również kolejarzom

Blisko trzy tysiące ludzi od tygodnia codziennie pracuje przy usuwaniu usterek na kolei. W sumie doszło już do ponad tysiąca awarii - były to najczęściej popękane tory i uszkodzenia sieci trakcyjnej. Jak tłumaczy rzecznik Polskich Linii Kolejowych, infrastruktura nie wytrzymuje siarczystego mrozu i wahań temperatury.

W piątek awarie unieruchomiły między innym pociąg relacji Zakopane-Gdynia oraz skład jadący z Łodzi do Kutna. Na szczęście lepiej od infrastruktury mrozy znosi tabor. Zarówno PKP Intercity jak i Przewozy Regionalne każdego dnia muszą uporać się zaledwie z kilkoma awariami pociągów.

Problemy z torami mieli w piątek rano także krakowscy tramwajarze. Z powodu pęknięcia szyny nie kursowały tramwaje z Bronowic do centrum miasta. "Pęknięcie szyny spowodowało przerwanie obwodu i spadek napięcie w sieci trakcyjnej. Awaria trwała około dwóch godzin" - powiedział Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.