Miesiąc przed głodową śmiercią obywatela Rumunii Claudiu Crulica, jeden z lekarzy sugerował potrzebę przymusowego dożywiania aresztanta - dowiedział się reporter RMF FM. W dokumentacji medycznej widnieje nawet taki zapis. Gdyby władze aresztu wtedy zareagowały, Crulic prawdopodobnie teraz by żył.

Zajmująca się sprawą służba więzienna trafiła na nowy wątek. Analizowany jest zapis w książce zdrowia aresztanta, mówiący o szybkiej potrzebie zastosowania przymusowego dożywiania. Istniała możliwość wcześniejszej interwencji medycznej. Jest osoba, która już wcześniej sugerowała, żeby poddać obywatela Rumunii dożywianiu - mówi reporterowi RMF FM szef krakowskiej służby więziennej Zygmunt Lizak.

Być może więcej szczegółów tej sprawy poznamy, gdy gotowy będzie wewnętrzny raport dotyczący śmierci Rumuna.