Od dziś do połowy czerwca rolnicy mogą składać wnioski o unijne dopłaty bezpośrednie. Dokumenty trzeba złożyć w powiatowych biurach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Minimalna dopłata to 500 zł od hektara ziemi.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak wielu rolników wybrało się już do urzędów, by złożyć wnioski. Jednak spora grupa rolników wciąż nie wie, dokąd właściwie pójść. Tak jest np. w Gawłówku, w małej gminie w Małopolsce. Ale są też tacy, którzy złożyli już stosowne dokumenty. Wypełniłem, nazwisko i imię, ile pola jest obsiane. To dwa hektary.

Starsi ludzie narzekają, że wniosków nie można złożyć w samej gminie i z dokumentami trzeba jeździć do miasta.

Regionalne biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Mikołowie na Śląsku odwiedził Marcin Buczek:

W podaniu trzeba podać liczbę działek, ich numery ewidencyjne i powierzchnie. Przeciętna wysokość dopłaty wyniesie 500 zł od każdego hektara. O ok. 200 zł więcej dostaną ci rolnicy, których ziemię trudno się uprawia, bo np. są to tereny górzyste.

Pierwsze pieniądze rolnicy dostaną najwcześniej w grudniu. Spore problemy są bowiem z IACS-em, systemem komputerowym, bez którego dopłat nie będzie.