W pobliżu moskiewskiego lotniska Wnukowo milicjanci znaleźli skrytkę z rakietami. Nie jest jasne, w jakim celu w nielegalnym składzie przechowywano te pociski, które mogą zestrzelić samolot. Federalna Służba Bezpieczeństwa nie wyklucza, że ktoś planował zamach terrorystyczny.

Milicjanci znaleźli pięć niekierowanych pocisków rakietowych, wystrzeliwanych z samolotów i helikopterów. Zazwyczaj służą one do niszczenia celów naziemnych (rakiety typu powietrze-ziemia), można je jednak odpalić także z ziemi.

Skład znajdował się na skraju wioski Ankudinowo, na tamtejszym cmentarzu. Nad tym miejscem, na niewielkiej wysokości przelatują samoloty pasażerskie, podchodzące do lądowania na pobliskie lotnisko.

Specjaliści z Federalnej Służby Bezpieczeństwa nie wykluczają, że ktoś mógł planować zamach terrorystyczny, ale prawdopodobnie miejsce ukrycia rakiet znalazło się przypadkowo w pobliżu portu lotniczego.

foto Archiwum RMF

08:45