Wyższe dopłaty dla rolników i jak najszybszy powrót do pełnej produkcji nawozów. To główne postulaty, które w wydanym dzisiaj stanowisku zawarł Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych. Rolnicy przygotowali swoje pismo z okazji odbywających się w wielu regionach dożynek.

Rolnicy skarżą się na wysokie ceny energii, paliwa, gazu i nawozów oraz apelują do rządu o ograniczenie w trudnej sytuacji eksportu nawozów statkami na Litwę. Dopłata w wysokości 500. złotych do hektara na nawozy jest niewystarczająca - zdaniem przedstawicieli Związku Producentów Roślin Zbożowych. Rolnicy porównują tę stawkę do trzech tysięcy złotych dodatku na węgiel, którego - jak piszą - też brakuje.

Rolnicy w rozmowie podkreślają, że przez gorący sierpień, ich plony są często uszkodzone. Na ten problem uwagę zwraca wiceprezes Zrzeszenia Producentów Papryki Paweł Myziak. Mamy problem z dostępnością warzyw, które nie lubią wysokiej temperatury. Cebula, ziemniak czy kapusta nie są ciepłolubne. Gdy jest bardzo gorąco, pojawiają się problemy jakościowe, problemy ze szkodnikami - zaznacza.

Związek Producentów Roślin Zbożowych dziękuje w liście rolnikom za ich pracę, dzięki której "mimo zmiennych koniunktur gospodarczych i kaprysów pogody, na polskich stołach nie brakuje chleba".

>>>ZOBACZ CAŁY LIST OTWARTY<<<

Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedział dzisiaj, że na najbliższym posiedzeniu rządu pojawią się projekty dotyczące wznowienia produkcji nawozów. We wtorek Zarząd Grupy Azoty poinformował o czasowym zatrzymaniu pracy instalacji do produkcji: nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Decyzję uzasadniono "nadzwyczajnym i bezprecedensowym wzrostem cen gazu ziemnego". Analogiczną decyzję o wstrzymaniu produkcji nawozów ze względu na wysokie ceny gazu podjął Anwil, który należy do PKN Orlen. W środę ograniczenie produkcji nawozów ogłosiły również należące do Grupy Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn.

Przedsiębiorcy i organizacje branżowe alarmują, że wstrzymanie produkcji nawozów pociągnie za sobą brak dwutlenku węgla wykorzystywanego między innymi przez browary, zakłady mięsne, producentów napojów czy serów.