Ok. 7 tysięcy kurzych jaj skradł z fermy koło Środy Śląskiej jej były pracownik. Mężczyznę właśnie zatrzymała policja. 31 letni mężczyzna wynosił jajka partiami od grudnia 2009 roku.

Trafiały na targowisko, gdzie były sprzedawane po niższej cenie. Zatrzymany bardzo dobrze znał pracowników, rozkład pomieszczeń oraz panujące na fermie zwyczaje, ponieważ wcześniej pracował tam dorywczo.

Policjantom udało się odzyskać ok. 2 tys. jaj, które zwrócono właścicielowi. Złodziej trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.