Reklama dźwignią polityki. Oko i ucho Faktów RMF FM skupiło się na nowej reklamówce Prawa i Sprawiedliwości. Nowy spot wyborczy PiS, który miał swoją premierę w jednym z warszawskich kin, parodiuje hasła Platformy Obywatelskiej.

Po dość topornym spocie pt. „Układ” reklamówka pt. „Salon” to już prawie finezja. Kamera dynamicznie śledzi narzekających na rządy Kaczyńskich znajomych z układu, a mikrofon wyłapuje m.in. bezpretensjonalną wzmiankę o jedzeniu bezy (to aluzja do wypowiedzi Józefa Oleksego na temat telewizyjnej kariery Jolanty Kwaśniewskiej).

Co jednak istotne pojawiają się wprost odniesienia do haseł konkurentów. „Szacunek” ma dać zwrot ziemi na Mazurach; „spokój” – to zapewnienie bezkarności tym, co biorą; „budowanie” najbardziej opłaca się przy tunelach wzdłuż rzeki.

Aluzje są zręczne i czytelne, aż do szyderczo użytego hasła PO „By żyło się lepiej…”. Spot kończy spokojna kwestia premiera: Nasi przeciwnicy mówią to, co słyszą w salonach; my robimy to, co chcą Polacy.

Przekaz jest bardzo jasny i trudny do zbicia. Reklamówkom konkurencji do tego poziomu jeszcze bardzo daleko.

Platforma Obywatelska w komentarzu do nowej reklamówki PiS mówi o propagandowym nadużyciu. PiS stosuje orwellowskie metody. Próbuje wydrążyć z pozytywnego znaczenia takie słowa jak „szacunek” i „spokój – uważa Rafał Grupiński z PO.

Platforma ma przedstawić swoją nową reklamówkę we wtorek.

PiS błysnął nową reklamówką wyborczą, ale poniósł też dotkliwą porażkę. Były premier Kazimierz Marcinkiewicz przyznał w Kontrwywiadzie RMF FM, że zgodził się firmować swoim nazwiskiem ulotkę wyborczą Jarosława Gowina z Platformy Obywatelskiej. W PiS-ie zawrzało. Wdzięczność ludzka różnymi drogami chodzi - skomentował Joachim Brudziński, sekretarz generalny PiS