Ponad 200 milionów dolarów - tyle kosztuje 75 procent akcji gdańskiej spółki, która ma być niebawem sprywatyzowana. Dziś do sprzedaży akcji namawiał premiera Millera szef rosyjskiej firmy paliwowej Łukoil. Rosjanie wraz z międzynarodową firmą Rotch Energy tworzą konsorcjum zainteresowane od dawna zakupem polskiej rafinerii.

Na razie nie znane są rezultaty rozmów premiera z szefem Łukoilu. Ostateczna decyzja wciąż jeszcze nie zapadała, a z suchego komunikatu po spotkaniu wciąż niczego wywnioskować nie można.

Poza Rosjanami o zakup akcji Rafinerii Gdańskiej zabiega PKN Orlen. Początkowo resort skarbu akceptował projekt wpuszczenia do Gdańska Rosjan, ale niespodziewanie w rządzie przeważyło poparcie dla Orlenu. Ważnym udziałowcem w tej firmie jest Jan Kulczyk – biznesmen o ogromnych wpływach w obozie władzy.

Które rozwiązanie wybierze rząd? – To pytanie nurtuje wiele osób, bowiem rafineria jest kluczową polską spółką - posiada 20% rynku przerobu i dystrybucji paliw, wycenianego na 5 miliardów dolarów rocznie.

18:15