Przedsiębiorcom nie podoba się polityka ministra finansów Leszka

Balcerowicza. Są rozczarowani, że resort nie radzi sobie ze ściąganiem

podatków i reperuje budżet, podnosząc akcyzę na paliwa. A na dodatek

nie kontroluje wypływających pieniędzy z państwowej kasy.

"Niektórzy politycy, chcąc się przypodobać opinii publicznej są gotowi

szastać publicznymi pieniędzmi", powiedział nam Jeremi Mordasewicz,

szef Buisness Center Club. Niepokoi go ewentualna podwyżka stóp

procentowych, która może uderzyć po kieszeni biznesmenów.

A czy kredyty będą droższe? - to okaże się - 18 sierpnia, po

posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Dariusz Rosati,

członek Rady, powiedział nam, że nie wszystko jest jeszcze stracone.

Większe stopy procentowe nie staną się faktem, jeśli deficyt budżetowy

nie zostanie wykorzystany w stu procentach. Zdaniem Rosatiego

wicepremier Balcerowicz liczy, że w drugim półroczu, gospodarka

nabierze tempa. Rosati w to wątpi.