Intensywne opady deszczu podtopiły niektóre z popularnych szlaków w Tatrach. Idąc w góry nie możecie zapomnieć o wysokich, nieprzemakalnych butach. Nie mogą to być jednak kalosze, które są zbyt śliskie. Wiele górskich potoków wystąpiło z brzegów, zatapiając szlaki turystyczne.

Obejście dookoła Morskiego Oka w dwóch miejscach jest zalane. Suchą nogą nie można tam przejść. Podobnie dolny odcinek Wąwozu Kraków. W niektórych dolinach też trochę tej wody więcej jest - mówi Danuta Wojciechowska z Centrum Informacji Turystycznej TPN. W wyższych partiach Tatr szlaki są bardzo śliskie i zabłocone. Lokalnie mgła ogranicza widoczność do kilkudziesięciu metrów.


Bieszczady: Zimno i mgła na połoninach

Siedem-osiem stopni C pokazywały w piątek rano termometry na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach. Mgła ograniczała widoczność do 50 metrów. Z kolei w bieszczadzkich dolinach termometry wskazują 13-15 stopni powyżej zera. W Ustrzykach Górnych i Cisnej jest dobra widoczność, bezwietrznie lub wieje słaby wiatr - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.

Po południu i wieczorem może dojść do załamania pogody. GOPR przypomina turystom, że wybierając się w góry powinni liczyć się z ochłodzeniem. Trzeba też bardzo uważać na szlakach, które po opadach deszczu są bardzo śliskie.