Nie będzie lekcji w wielu szkołach w ostatnim dniu marca – w piątek ogólnopolski Strajk w Oświacie. Prezes ZNP Sławomir Broniarz mówił w poniedziałek, że protest jest konieczny. Dziś sprawdzamy, ile placówek i w jakim zakresie przyłączy się do akcji.

Nie będzie lekcji w wielu szkołach w ostatnim dniu marca – w piątek ogólnopolski Strajk w Oświacie. Prezes ZNP Sławomir Broniarz mówił w poniedziałek, że protest jest konieczny. Dziś sprawdzamy, ile placówek i w jakim zakresie przyłączy się do akcji.
Sobotnia pikieta przed siedzibą MEN /Marcin Obara /PAP

Według informacji naszych dziennikarzy, nauczyciele z 401 szkół z ponad 960 istniejących na Dolnym Śląsku przyłączą się do ogólnopolskiego strajku. Wszystkie szkoły przyjmą w tym czasie uczniów - zapowiada kuratorium.

Na Opolszczyźnie z kolei do protestu przyłączą się nauczyciele ze 160 szkół z 430 istniejących. Choć tu związkowcy podkreślają, że nie we wszystkich placówkach działa Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Gwarancja zatrudnienia i wyższe wynagrodzenie

Związek został zmuszony do zorganizowania tak dramatycznego wydarzenia, jakim jest strajk - ocenił w poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz podczas konferencji prasowej.

Broniarz przekazał, że strajk będzie prowadzony w przedszkolach, szkołach podstawowych, gimnazjach oraz szkołach ponadgimnazjalnych. Ocenił, że udział w nim weźmie kilkanaście tysięcy placówek.

ZNP domaga się od MEN deklaracji, że do 2022 roku w szkole nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani innych pracowników szkół, i że do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy nie zmienią się na niekorzyść, nie zostanie im też obniżone wynagrodzenie. Związek chce również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli o 10 proc.

Ministerstwo Edukacji Narodowej, odnosząc się do zapowiedzi strajku, informowało na początku marca, że nie jest stroną sporu. Szanujemy nauczycieli i wspieramy ich - zapewnił resort.

Zapowiedziany na 31 marca strajk nie będzie pierwszym takim protestem w oświacie w Polsce po 1989 roku. Po raz ostatni po taką formę protestu sięgnięto w 2007 roku (wówczas był dwugodzinny strajk ostrzegawczy) i w 2008 roku (strajk jednodniowy). 31 marca protestujący będą obecni w miejscu pracy, nie poprowadzą zajęć. Obowiązek zapewnienia dzieciom opieki ma dyrektor szkoły.

We wrześniu 2017 roku ma wejść w życie reforma edukacji, która likwiduje utworzone w 1999 roku gimnazja i wprowadza ośmioletnią szkołę podstawową, czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum, a w miejsce zasadniczych szkół zawodowych - szkoły branżowe I i II stopnia.

(az)