Prawdopodobnie już dziś, a najpóźniej jutro prokuratura umorzy narkotykowy wątek sprawy senatora Krzysztofa Piesiewicza. Jak ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska dokumenty są już przygotowywane.

Sprawę umorzono, bo senatorowie nie zgodzili się na odebranie immunitetu Piesiewiczowi. W takiej sytuacji prokuratura nie może zrobić nic innego, jak umorzyć postępowanie ze względu na brak możliwości przesłuchania ewentualnego oskarżonego.

Na razie więc sprawa jest zakończona. Będzie można do niej wrócić wtedy, gdy Piesiewicz nie będzie już chroniony immunitetem albo wtedy, gdy sam postanowi się tego przywileju zrzec.

Początkowo chciał to zrobić, ale potem się wycofał. W tej chwili senator korzysta z bezpłatnego urlopu. Jest zagranicą. Za miesiąc zamierza powrócić do pracy w Senacie.

Wcześniej ma być gotowy akt oskarżenia przeciwko jego prześladowcom. Sprawa szantażystów ma znaleźć swój finał w prokuraturze do końca tego miesiąca. O sprawie wczoraj na swoich stronach internetowych pisał tygodnik "Wprost".