Amerykanie przymierzają się do nakręcenia filmu fabularnego o Borysie Jelcynie. Na ekrany trafi jednak tylko jeden dramatyczny epizod z życia polityka: walka o powtórny wybór na prezydenta Rosji w 1996 roku.

Film zatytułowany "Projekt Jelcyn" osnuty jest na wspomnieniach trzech amerykańskich konsultantów politycznych, którzy zostali wynajęci przez ekipę biznesmenów, aby poprawić notowania przywódcy rosyjskiego państwa. Było to zadanie prawie niemożliwe.

Sześć lat temu rosyjska opinia publiczna oskarżała Jelcyna o doprowadzenie do kryzysu gospodarczego, wzrost przestępczości i przegranie wojny w Czeczenii. W dodatku prezydent miał wtedy kłopoty ze zdrowiem - przeszedł dwa ataki serca.

Z pomocą córki Jelcyna, Tatiany Diaczenko, Amerykanie opracowali strategię wyborczą polityka, co - jak powszechnie wiadomo - zapewniło mu reelekcję. W filmie zagrają m.in.: Jeff Goldblum, Anthony LaPaglia i Liv Schreiber.

09:50