Proces byłej posłanki Platformy Obywatelskiej Beaty Sawickiej i burmistrza Helu Mirosława W. toczył się będzie nie w Gdańsku, a w Warszawie. Decyzję o przeniesieniu sprawy podjął Sąd Apelacyjny w Gdańsku na wniosek obrońców Sawickiej. Argumentowali, że z powołanych w procesie 34 świadków aż 26 mieszka lub pracuje w stolicy lub w miejscowościach, położonych bliżej Warszawy niż Gdańska.

W uzasadnieniu decyzji o przeniesieniu sprawy stwierdzono między innymi, że umożliwi ono szybszy przebieg procesu i zmniejszenie jego kosztów.

Była posłanka PO Beata Sawicka jest oskarżona o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie korzyści majątkowej i powoływanie się na wpływy w organach władzy. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Sawicką zatrzymali w październiku 2007 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Do aresztowania doszlo w momencie, gdy przyjmowała łapówkę za "ustawienie" przetargu na zakup dwuhektarowej działki na Helu. Sąd Okręgowy w Poznaniu, który początkowo zajmował się sprawą, zdecydował o zastosowaniu wobec Sawickiej aresztu, chyba że wpłaciłaby kaucję w wysokości 300 tysięcy złotych. Pieniądze wpłacił za byłą posłankę jej obrońca.

Zarzuty w tej sprawie usłyszał również burmistrz Helu Mirosław W. Według prokuratury, urzędnik przyjął łapówkę w wysokości 150 tysięcy złotych.