Wyrok uniewinniający w sprawie ppłk Marka Miłosza jest prawomocny - orzekła Izba Wojskowa Sądu Najwyższego. Miłosz siedział za sterami śmigłowca, który w 2003 r. rozbił się w pobliżu Piaseczna pod Warszawą. Na pokładzie maszyny był m.in. ówczesny premier Leszek Miller.

Prokuratura oskarżała Miłosza o umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy przez to, że nie włączył instalacji przeciwoblodzeniowej. Zdaniem sądu nie mógł tego zrobić, bo nie wiedział o zagrożeniu. W marcu ubiegłego roku wojskowy sąd w Warszawie uniewinnił pilota, uznając, że to nie on doprowadził do wypadku.

Miłosz i jego obrońca podkreślali, że w dniu lotu załoga nie miała ostrzeżenia o ryzyku oblodzenia, nie wiedziała o nietypowej pogodzie - wzroście temperatury wraz z wysokością, a automatyczna instalacja przeciwoblodzeniowa była niesprawna.