Najsłynniejsi polscy kinomani, Maria i Bogdan Kalinowscy z Poznania, odebrali klucze do nowego mieszkania. Budynek, w którym mieszkali dotąd, przeznaczony jest bowiem do rozbiórki. Małżeństwo, które obejrzało w swoim życiu 10 747 filmów, zamieszka teraz nad kinem "Muza". Pracownicy kina zebrali na trwający właśnie remont mieszkania prawie 10 tysięcy złotych.

Kiedy okazało się, że budynek, w którym znajduje się stare mieszkanie Kalinowskich przy ulicy Polnej, trzeba rozebrać, kinomanów zmartwiła wizja przeprowadzki. Pocieszeniem była lokalizacja jednego z mieszkań wskazanych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej - nad Kinem "Muza". To jedno z najstarszych kin w Polsce. Będziemy mogli sobie pozwolić na nocne seanse jeśli takie będą - cieszy się już Bogdan Kalinowski.

Dziś małżeństwo odebrało klucze do swojego nowego lokum. Jego remont finansują w dużej części widzowie "Muzy", którzy pieniądze przekazują pracownikom kina. W ten sposób zebrano prawie 10 tysięcy złotych. Zgłasza się nadal wiele osób, które chcą kupić lodówkę albo namalować na ścianie jakiś motyw filmowy. Odzew ludzi był bardzo duży - potwierdza kierowniczka "Muzy" Małgorzata Kuzdra.

Z kinem "Muza" Kalinowscy są mocno związani. To tam obejrzeli ostatnio choćby "Ostatni pociąg". Bogdan Kalinowski ocenia go na "dostateczny". Filmów nie można oceniać, stawiać gwiazdek i punktów - natychmiast dodaje jednak jego żona: O filmach trzeba mówić.