Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w nocy poszukiwali w Beskidzie Wyspowym w okolicy Zbludzy 55-latka. Mężczyzna wyszedł po choinkę i nie wrócił do domu. Rano poszukiwania zaginionego zostały wznowione.

Jak powiedział naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR Mariusz Zaród, zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny jego rodzina zgłosiła policji wczoraj wieczorem. 55-latek wyszedł z domu w południe, poinformował, że idzie po choinkę - powiedział Zaród.

Mężczyzny w nocy poszukiwało 38 ratowników GOPR oraz policja i strażacy. W akcji wykorzystano psy tropiące. Nocna akcja została zawieszono o godz. 3.30 i wznowiona o godz. 8.

Teraz 30 ratowników prowadzi poszukiwania w promieniu kilkunastu kilometrów od domu zaginionego.

Beskid Wyspowy stanowi część Beskidów Zachodnich. Położony jest między doliną Raby a Kotliną Sądecka. Najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego jest Mogielica  1170 m n.p.m.