Sąd w Jaworznie umorzył postępowanie przeciwko Arturowi Zawiszy z PiS-u. Poszkodowany przez posła mężczyzna wycofał oskarżenie, ponieważ – jak stwierdził jego adwokat – nie chce mieszać się do polityki.

Zawisza odpowiadał przed sądem za bójkę, w której brał udział. 4 lata temu na przejściu granicznym na Łysej Polanie poseł uderzył Ryszarda K. w twarz, a potem chciał bić także jego żonę. W ten sposób panowie wyjaśniali sobie, kto pierwszy ma przekroczyć granicę.

Ryszard K. chciał, żeby Zawisza odpowiedział za pobicie przed sądem. Gdy jednak o sprawie zrobiło się głośno, zaczęły się tajemnicze telefony od asystentów polityków lewicy, którzy oferowali poszkodowanemu wszelką pomoc. Adwokat Ryszarda K. nie chciał dziś podać nazwisk tych polityków. Powiedział jedynie, że jego klient zdecydował się wycofać oskarżenie dla własnego spokoju.