Poseł Platformy Obywatelskiej będzie wypraszany z posiedzeń komisji do spraw służb specjalnych - dowiedział się reporter RMF FM Marek Smółka. Sławomir Rybicki wszedł do komisji na miejsce Marka Biernackiego. Problem polega na tym, że nie posiada dostępu do informacji ściśle tajnych.

Każdy poseł ma dostęp do informacji tajnych, ale do ściśle tajnych - tylko posiadacze specjalnego poświadczenia bezpieczeństwa. Praca komisji może więc być poważnie utrudniona, bo praktycznie na każdym posiedzeniu padają informacje dostępne tylko dla uszu posłów z certyfikatami. Posła Rybickiego trzeba więc będzie… wypraszać. Jeżeli poseł, który jest członkiem komisji, nie ma dostępu do informacji objętych klauzulą ściśle tajne, to nie wiadomo, czy może tak naprawdę w posiedzeniu uczestniczyć - mówi naszemu reporterowi szef komisji Jarosław Zieliński z PiS:

Odpowiednie poświadczenia wydaje ABW. Poseł Rybicki zamierza w piątek złożyć wniosek w Agencji. Procedura sprawdzająca trwa jednak aż 3 miesiące.