​Prawie dwa promile alkoholu miał 31-letni kierowca, który w nocy nie zatrzymał się do kontroli drogowej i z ogromną prędkością uciekał przed policjantami przejeżdżając przez niemal połowę Warszawy! Mercedesa ścigało kilka radiowozów. Zatrzymali go policjanci z podwarszawskiego Piaseczna.

​Prawie dwa promile alkoholu miał 31-letni kierowca, który w nocy nie zatrzymał się do kontroli drogowej i z ogromną prędkością uciekał przed policjantami przejeżdżając przez niemal połowę Warszawy! Mercedesa ścigało kilka radiowozów. Zatrzymali go policjanci z podwarszawskiego Piaseczna.
Zdj. ilustracyjne /Michał Dukaczewski, RMF FM

Było po godzinie 2.00 w nocy, gdy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie, drogą radiową przekazał do wszystkich załóg komunikat o mercedesie który nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Warszawie. Jak wynika z policyjnych informacji, kierowca nie tylko nie zatrzymał się do kontroli, ale z ogromną prędkością zdołał przejechać przez część Warszawy. Za mercedesem prowadzony był pościg przez kilka radiowozów.

Żeby zatrzymać mężczyznę, policjanci musieli zablokować swoim radiowozem możliwą drogę ucieczki. Gdy kierowca nie wykonywał wydawanych mu poleceń, został obezwładniony przez funkcjonariuszy z wydziału prewencji. Okazało się, że jest on pod wpływem alkoholu. Mężczyzna trafił już do aresztu.  

(az)