Ponad 86 procent pracowników Poczty Polskiej opowiedziało się za strajkiem – takie są oficjalne wynik referendum, które zostało przeprowadzone wśród osób zatrudnionych w tej firmie. Nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do protestu, bo wciąż trwają rozmowy związkowców z dyrekcją Poczty Polskiej.

Przedstawiciele pocztowej „Solidarności” mają nadzieję, że tak wyraźny głos pracowników znajdzie zrozumienie u dyrekcji i uda się zakończyć negocjacje z pozytywnym skutkiem.

W poniedziałek trwała kolejna tura rozmów pocztowych związków zawodowych z dyrekcją PP na temat podwyżek płac. Negocjacje będą kontynuowane we wtorek.

Ostatnie rozmowy, prowadzone pod koniec lutego, nie zakończyły się wypracowaniem porozumienia. Dyrekcja zaproponowała podwyżkę średnio o 10 procent na koniec roku, związki oczekiwały znacznie wyższego wzrostu płac. Szef pocztowej "Solidarności" Bogumił Nowicki mówił, że związki chcą podwyżki w wysokości 700 zł. Kierownictwo Poczty tej propozycji nie przyjęło.