Co dziesiąty polski uczeń jest prześladowany – pisze „Gazeta Wyborcza”. „Najgorzej być biednym lub „niemęskim”. Dyskryminują uczniowie, ale też nauczyciele, choć zapewniają: U nas tego nie ma” – czytamy w dzienniku.

"GW" powołując się na raport Towarzystwa Edukacji Dyskryminacyjnej pisze, że w szkołach najgorzej traktowane są ubogie dzieci wyśmiewane z powodu ubioru oraz chłopcy w jakikolwiek sposób "odstający" od społecznej normy męskości. Na prześladowanie narażeni są też niepełnosprawni, osoby o innym kolorze skóry, pochodzeniu czy np. otyli.

"Największym problemem dyskryminowanych uczniów są wyzwiska, a więc to, czego nie nagra kamera - mająca być gwarantem bezpieczeństwa w szkołach. Nie zarejestruje też wyśmiewania, drwin, izolacji czy cyberprzemocy. A to w ten sposób dyskryminowane są nastolatki" - podkreśla "Gazeta Wyborcza".

W środowej "Wyborczej" także:

- Źle piszesz o SKOK-ach? To cię pozwiemy

- Strach o tym pisać

(MN)