Chaos, naukowcy pracujący bez umów i proces za zaległe pensje – tak Polska organizuje badanie umiejętności piętnastolatków PISA. O sprawie pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Dziś startuje kolejna edycja badania PISA. Piętnastolatki ze 160 szkół będą wypełniać testy, które pozwolą porównać ich umiejętności z równolatkami z krajów OECD. Po raz pierwszy rozwiążą test na komputerze. 

Wynik badania to papierek lakmusowy systemu edukacji. Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", przez półtora roku w jego organizacji panował jednak chaos. Nie wiadomo było nawet, jaka instytucja ma zająć się badaniem. Pracownicy Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, który prowadził poprzednie pięć edycji, przez 1,5 roku pracowali nad badaniem bez umowy, na słowo honoru. Ale potem to zlecenie dostał ktoś inny - Instytut Badań Edukacyjnych.

Cały artykuł w najnowszym wydaniu dziennika. 

Dziennik Gazeta Prawna