Tuż po godzinie dziewiątej do budynku wszedł mężczyzna, zagroził kasjerce przedmiotem przypominającym broń, zażądał wydania pieniędzy i zbiegł. Nie wiadomo, jaką sumę ukradł. Złodziej ma około 180 centymetrów wzrostu, był ubrany w szarą kurtkę i niebieską czapkę.