​Dwóch mężczyzn podających się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali świętokrzyscy policjanci. Fałszywym stróżom prawa postawiono już zarzut oszustwa, grozi im do ośmiu lat więzienia. Jak poinformowała kom. Ewa Libuda z KPP w Ostrowcu Św., w środę z 77-letnim mieszkańcem miasta skontaktowali się telefonicznie oszuści, którzy powiedzieli mu, iż są policjantami z Centralnego Biura Śledczego Policji. Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność i większą rozwagę. Ofiarami takich przestępstw padają ludzie starsi.

​Dwóch mężczyzn podających się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali świętokrzyscy policjanci. Fałszywym stróżom prawa postawiono już zarzut oszustwa, grozi im do ośmiu lat więzienia. Jak poinformowała kom. Ewa Libuda z KPP w Ostrowcu Św., w środę z 77-letnim mieszkańcem miasta skontaktowali się telefonicznie oszuści, którzy powiedzieli mu, iż są policjantami z Centralnego Biura Śledczego Policji. Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność i większą rozwagę. Ofiarami takich przestępstw padają ludzie starsi.
Zdjęcie ilustracyjne /Jacek Skóra /RMF24

Fałszywi funkcjonariusze zapewniali pokrzywdzonego, że pieniądze, które trzyma na koncie w banku, są zagrożone, a w celu ich zabezpieczenia policjanci przeprowadzają tajną akcję. W rozmowie brał udział także mężczyzna, który dla uwiarygodnienia oszustwa przedstawił się jako prokurator - powiedziała Libuda.

Oszuści polecili starszemu mężczyźnie wypłacić środki z banku i przekazać je policjantom. Mieszkaniec Ostrowca wypłacił 50 tys. złotych, a następnie zgodnie z instrukcją pozostawił pieniądze w ustalonym miejscu. Fałszywi policjanci zapowiedzieli mężczyźnie, iż ich tajna akcja będzie prowadzona także następnego dnia i skontaktują się z nim, aby "zabezpieczyć" pozostałe oszczędności - dodała policjantka.

Po przekazaniu pieniędzy mieszkaniec Ostrowca Św. zorientował się, że mógł paść ofiarą oszustwa i powiadomił policję, która przygotowała zasadzkę na rzekomych stróżów prawa. W czwartek po południu w Iłży (Mazowieckie) zatrzymano dwóch mieszkańców tego województwa w wieku 34 i 62 lat, w trakcie odbierania przez nich kolejnych pieniędzy od pokrzywdzonego.

Fałszywi funkcjonariusze usłyszeli już zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa. Teraz zostaną doprowadzeni do prokuratury z wnioskami o zastosowanie wobec nich środków zapobiegawczych. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im do ośmiu lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczamy dalszych zatrzymań - podkreśliła kom. Libuda.

Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność i większą rozwagę. St. sierż. Damian Janus z KWP w Kielcach powiedział, że podobnych przypadków oszustw świętokrzyska policja odnotowała już kilkanaście od początku roku. Zwykle ich ofiarami padają ludzie starsi. 

Jeśli ktoś podaje się za policjanta, prokuratora czy pracownika sądu i proponuje nam załatwienie pewnej sprawy za określoną korzyść finansową, możemy być pewni na 100 proc., że to jest oszust. W takim przypadku powinniśmy jak najszybciej zadzwonić na policję - ostrzegał Janus. 

(ph)