Polski turysta został poważnie ranny w Słowackim Raju. Jak informuje nasz reporter Maciej Pałahicki, młody mężczyzna spadł z wysokości około 15 metrów. Z obrażeniami głowy trafił do szpitala.

31-letni turysta z Polski wędrował jednym ze szlaków w Słowackim Raju. To niezbyt wysokie, ale bardzo malownicze pasmo górskie w pobliżu Popradu. Usiane jest głębokimi wąwozami, przez które prowadzą ścieżki z wieloma drabinkami, mostkami i kładkami.

Polak poślizgnął się na stromych stopniach i spadł z wysokości kilkunastu metrów, poważnie raniąc się w część potyliczną głowy i uszkadzając prawe ramię.

Jego towarzysze natychmiast wezwali Horską Zachranną Służbę. Słowaccy ratownicy opatrzyli rannego Polaka, unieruchomili go w specjalnym materacu i przetransportowali do pobliskiego szpitala. Zdaniem ratowników życiu rannego już nic nie grozi.