Policjanci musieli odwieźć do domu 8-letnią dziewczynkę. Dziecko zostało przywiezione do szkoły przez jednego z rodziców, ale placówka była nieczynna o czym ci nie wiedzieli.

Policjanci musieli odwieźć do domu 8-letnią dziewczynkę. Dziecko zostało przywiezione do szkoły przez jednego z rodziców, ale placówka była nieczynna o czym ci nie wiedzieli.
/Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

Na policję w Grudziądzu zadzwoniła dziś kobieta, która poinformowała, że przed jedną ze szkół stoi małe dziecko. Była to 8-letnia dziewczynka, która nie wiedziała, jak wrócić do domu.

Dziecko odwiózł do szkoły jeden z rodziców, po czym odjechał nim dziewczynka zorientowała się, że jej szkoła jest dziś zamknięta.

Bezradne dziecko stało przed szkołą.

Zauważyła to przechodząca obok kobieta, która wezwała policję i została z dzieckiem do czasu przyjazdu mundurowych.

Policjanci zajęli się dziewczynką, ustalili jej dane i zawieźli do domu. Tam przekazali rodzicom.

źródło Policja (j.)