Przerwane zostały rozmowy o emeryturach mundurowych. Związki zawodowe i rząd wrócą do negocjacji najprawdopodobniej już po wyborach. Ale kiedy dokładnie - nie wiadomo. Podpisano natomiast dokument zawierający spis spraw, które udało się załatwić i tych, co do których nadal są rozbieżności - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

W dokumencie potwierdzono sprawy, które od dłuższego czasu nie budziły już kontrowersji. Wiadomo zatem, że służby mundurowe pozostaną - jak dotychczas - w odrębnym systemie emerytalnym. Ten system od wejścia w życie po zmianach obejmie nowych funkcjonariuszy. Będący już w służbie będą mieli wybór drogi przechodzenia na emeryturę.

Ustalono też staż służby, uprawniający do przejścia na wcześniejszą emeryturę - z tym było trochę problemów - to 25 lat. Do dalszych negocjacji zostawiono natomiast wiek uprawniający do wcześniejszego świadczenia - rząd chce 55 lat, związki 50.

Dalej będzie też dyskutowana podstawa obliczania emerytur, a także to, czy wraz z reformą wejdzie w życie nowy system rentowy. Po wyborach ma się też okazać, co ze wzrostem i waloryzacją wynagrodzeń od 2012 roku.