35-latek z Leszna w Wielkopolsce pobił pięciomiesięczne dziecko. Dziewczynka trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyźnie, który był wielokrotnie karany i poszukiwany listem gończym, grozi dożywocie.

Sprawę bada prokuratura w Lesznie. Jak poinformował prokurator rejonowy Jerzy Maćkowiak, pięciomiesięczna dziewczynka została pobita przez konkubenta jej matki. Kobieta zostawiła pod jego opieką córki w wieku pięciu miesięcy i sześciu lat, sama wyjechała z dziewięcioletnim dzieckiem załatwiać sprawy rodzinne. Po powrocie stwierdziła, że dziecko ma obrażenia na twarzy. Jej sześcioletnia córka przyznała, że widziała, jak mężczyzna zadawał dziecku ciosy pięścią - powiedział Maćkowiak.

Dziecko trafiło do szpitala. Lekarze powiadomili policję, która zatrzymała mężczyznę. 35-latek był nietrzeźwy. Przy zatrzymaniu zachowywał się agresywnie.

Jak dodał Maćkowiak, stan dziewczynki jest dobry, razy nie spowodowały obrażeń wewnętrznych. Mamy wstępną opinię medyków sądowych, że zadawanie pięścią ciosów w głowę pięciomiesięcznego dziecka realnie zagraża jego życiu, przyjęliśmy więc kwalifikację usiłowania zabójstwa - powiedział prokurator.