Od miesiąca po ulicach Poznania grasuje… świnka wietnamska. W internecie codziennie pojawiają się nowe informacje o miejscach, w których była widziana.

Ostatni post na Facebooku pochodzi z 20 marca. "Świnka wietnamska, ul. Przepadek, podobno ktoś poszukiwał" - napisała pan Aleksandra.

Ulica Przepadek to teren przy Cytadeli, czyli kilka ulic od ścisłego centrum miasta. Poprzednie sygnały o obecności świnki docierały głównie z północnych krańców stolicy Wielkopolski.

Telefony o zwierzęciu grasującym po ulicach docierały od samego początku do strażników miejskich, którzy próbowali ją łapać. Zwierzę jest tak bystre i szybkie. Wszyscy, którzy próbowali ją łapać, "polegli".

Była próba odłowienia przez weterynarza tzw. bronią Palmera, ale lekarz podjął decyzję, by tego nie robić - mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik poznańskiej straży miejskiej Przemysław Piwecki.

Broń Palmera to strzelba wykorzystywana do tymczasowego usypiania zwierząt, np. na czas transportu w bezpieczne dla nich miejsce - na wolności lub w azylu. Problem polega na tym, że wystrzeliwany z niej środek usypiający nie działa od razu. W czasie tych kilku minut, kiedy zwierzę i tak jest mocno przepłoszone, mogłoby uciec, schować się w taki zakamarek, że go nie znajdziemy, a przy niskiej temperaturze mogłoby po prostu umrzeć z wyziębienia - mówi Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskiego zoo.

Po kolejnych sygnałach od mieszkańców i straży miejskiej na poszukiwania zwierzęcia ruszyli też pracownicy zoo. W rejonie, w którym grasowała świnka, znajduje się koczowisko Romów. Pracownicy ogrodu zoologicznego ustalili, że zwierzę uciekło właśnie od nich. Nie było zamykane na noc i po prostu wymknęło się poza koczowisko. Nie wraca, bo najwyraźniej doskonale radzi sobie na wolności. Mieszkańcy koczowiska mieli nadzieję, że uda się ją zwabić jedzeniem. Próby okazały się bezskuteczne.


W świetle przepisów odłowić świnię może jedynie eko patrol straży miejskiej. Miasto ma podpisaną umowę z gospodarstwem rolnym, do którego mają trafiać odłowione na terenie stolicy Wielkopolski zwierzęta gospodarskie. To najprawdopodobniej tam strażnicy musieliby przewieźć zwierzę. Kolejne próby poszukiwania świnki i jej odłowienia przy użyciu broni Palmera strażnicy planują kiedy tylko wzrośnie temperatura.

(j.)