W kancelarii premier Ewy Kopacz codziennie odbywają się narady na temat tego, z jaką ofertą PO powinna wyjść do Polaków przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Partia chce odzyskać wiarygodność i szybko przyjąć ustawy o miejscach pracy dla młodych czy wsparciu innowacyjnych firm - donosi "Gazeta Wyborcza".

Według dziennika, nie ma decyzji o rekonstrukcji rządu i wprowadzeniu do niego młodych, co Ewie Kopacz ma podpowiadać prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapadła natomiast decyzja o "odmłodzeniu" ekipy, która w imieniu Platformy wypowiada się w mediach. Ma być mniej Adama Szejnfelda czy Jacka Rostowskiego, a więcej Joanny Muchy, Borysa Budki czy Rafała Trzaskowskiego - pisze "GW".

Według gazety, "wiele osób w Platformie podkreśla, że PO musi przestać być ‘partią tłustych kotów’ i wrócić do zajmowania się problemami zwykłych Polaków". Z kampanii Bronisława Komorowskiego płynie wniosek, że mówienie, iż mamy złoty wiek i jest dobrze, kompletnie nie trafia do ludzi - mówi dziennikowi wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak.

W trybie pilnym mają być uchwalone ustawy m.in. w sprawie rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika, dofinansowania miejsc pracy dla 100 tysięcy absolwentów, o darmowych poradach prawnych dla najuboższych czy ważna dla przedsiębiorców ustawa o wsparciu innowacyjnych firm. Ukłonem w stronę mieszkańców wsi ma być prawo ograniczające możliwość wykupu ziemi przez obywateli innych państw UE. To ma też wytrącić PiS argument, że rząd PO-PSL nic nie robi w sprawie ochrony polskiej ziemi - pisze "GW".

Niepewny jest natomiast los prezydenckiego projektu ws. możliwości przechodzenia na emeryturę po 40 latach pracy, który po wyborach został przejęty przez PSL.

Trwają też prace nad programem PO, który zostanie ogłoszony na kongresie 20 czerwca, dającym początek kampanii parlamentarnej Platformy. Być może wróci ona do postulatów założycielskich: likwidacji Senatu i zmniejszenia liczby posłów o połowę - donosi "Gazeta Wyborcza".


Cały artykuł do przeczytania na stronach "Gazety Wyborczej".
(edbie)