Połączenie programów zdrowotnych PO i PiS, dodatkowe ubezpieczenia, obniżka podatków - to propozycje dla Platformy, które desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz ujawnił dziś w rozmowie z RMF. Projekt zamierza przekazać PO licząc na wznowienie rozmów o koalicji.

Jeśli chodzi o służbę zdrowia to PiS się poddaje. W kampanii obiecywał powrót do finansowania z budżetu. Dziś zmienia zdanie i przystając na propozycje Platformy, Marcinkiewicz daje wyraźny krok w tył.

Jeśli chodzi o podatki to diabeł tkwi w szczegółach, bo wiadomo że PiS nie zgadza się na sztandarowy pomysł Platformy, czyli podatek liniowy. Podatek liniowy jest podatkiem bardzo trudnym do wprowadzenia. Dlatego proponuję inny podatek, ale mniejszy. Nie wiadomo jednak o ile mniejszy.

O podatkach mniejszych PiS mówił już z w kampanii. Wtedy obiecywał dwie stawki PIT, jedną CIT i dwie stawki VAT. Dziś proponuje dwie stawki w podatku PIT, jedną stawkę w podatku CIT i dwie w podatku VAT - czyli nic nowego. Chyba, że stawki byłyby znacząco niższe.

Analizowanie kolejnych pomysłów PiS-u – choć oczywiście ciekawe – może okazać się zajęciem absolutnie jałowym. Platforma czuje się krzywdzona nie tyle propozycjami, ile działaniami – cięciem jej marszałków, popieraniem Leppera i dogadywaniem się z Samoobroną. Mamy tu do czynienia nie z obietnicami, ale faktami, które trudno uznać za gest przyjaźni wobec potencjalnego koalicjanta.

Na konferencji prasowej kandydata na premiera Kazimierza Marcinkiewicza, w czasie której zaprezentowano nowe pomysły, była nasza reporterka, Agnieszka Burzyńska. Posłuchaj jej relacji: