Białego lwa będzie można od 1 maja oglądać na wybiegu w Zoo Safari w Borysewie w woj. łódzkim. To pierwszy w Polsce osobnik o takim umaszczeniu. Sześciomiesięczny Sahim zjada 2 kilogramy mięsa dziennie, na deser jedno, dwa surowe jajka. Niedługo dołączą do niego dwie białe samice w podobnym wieku.

W tej chwili mały Sahim przechodzi kwarantannę. Na wybiegu będzie można go oglądać od 1 maja. Do tego czasu powinien się także rozstrzygnąć na polskie imię dla białego lwa z Borysewa.

Zwierzęta o białym umaszczeniu stały się już znakiem rozpoznawczym Borysewa. Są tu już m.in. biały tygrys i biały kangur. To nietypowe zwierzęta. Takie zwierzaki bardzo ciężko pozyskać, ale jak już się uda, to satysfakcja jest ogromna. Niestety, nieraz zdarzają się też porażki. Do niedawna były u nas dwa białe tygrysy. Samica rozchorowała się jednak i nie udało się jej uratować. Został nam samiec Aron, którego partnerką jest teraz samica tygrysa złotego - wyjaśnia właściciel Zoo Safari w Borysewie, Andrzej Pabich.

Zoo Safari w Borysewie od ponad dwóch lat starało się uzyskać status ogrodu zoologicznego. Te wysiłki zostały uwieńczone sukcesem 8 marca tego roku. Niewiele później przyszła na świat nowa duma placówki - mały mandryl. Trzytygodniowy maluch ściąga obecnie największe zainteresowanie zwiedzających.

Wkrótce przybędą kolejne atrakcje. Oprócz dwóch samic lwa białego do Borysewa przyjadą bowiem także jaguary czarne.

Zmienia się również teren Zoo Safari. Właściciel ogrodu podkreśla, że jego celem jest stworzenie przytulnego klimatu i, w miarę możliwości, uniezależnienie od kaprysów pogody. Wkrótce na naszym terenie powinny się też pojawić meleksy, którymi zwiedzający podczas brzydkiej pogody będą mogli przemieszczać się po całym ogrodzie - powiedział Pabich.