​Już 100 milionów złotych winny jest samorząd województwa śląskiego firmom, które budują ostatni odcinek Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach. Urząd Marszałkowski i Urząd Miasta w Gliwicach wciąż nie podpisały umów, które uwolniłyby przeznaczone na budowę środki unijne. Spór się przeciąga, a za dwa dni mija termin zapłaty zaległości, po którym wykonawcy mogą odstąpić od kontraktu. Żeby tego uniknąć, budowlańcy mają dostać pieniądze od banków.

Już w czerwcu główny wykonawca rozwiązał umowy z podwykonawcami, bo nie miał pieniędzy, by im zapłacić. Od tego czasu prace na budowie prowadzone są w zwolnionym tempie.

Środki finansowe teoretycznie są. To pieniądze unijne i rządowy kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Brakuje tylko podpisanych przez samorządy umów. Wszystko przez spór między Urzędem Marszałkowskim a Urzędem Miasta w Gliwicach. Pieniądze leżą, a budowa stoi. Gliwice boją się podpisać umowę na dofinansowanie z UE, bo boją się, że jeżeli coś pójdzie nie tak z budową, to oni będą ponosić konsekwencje finansowe. A mentalnie problem jest taki, że słyszę, że DTŚ to nie jest sprawa Gliwic -  powiedział marszałek Mirosław Sekuła.

Urząd Miasta w Gliwicach odpowiada, że z umowy wynika, iż całą odpowiedzialność za inwestycję poniosą właśnie Gliwice. Na to władze miasta nie chcą się zgodzić. Spór trwa już od wielu tygodni. Na początku lipca wydawało się, że strony się dogadały i przed upływem terminu gwarancji zapłaty wykonawca dostanie wszystkie zaległości. Okazało się jednak, że wciąż w umowie są sporne punkty.

Inwestycję ma uratować faktoring. Wykonawcy dostaną pieniądze od faktora, czyli banku, a my - po uporządkowaniu spraw finansowych - zwrócimy bankowi pieniądze - stwierdził Sekuła. Dodał, że wykonano już 45 procent prac na drugim gliwickim odcinku DTŚ. Marszałek przyznał jednocześnie, że unijna umowa rzeczywiście jest dla Gliwic ryzykiem, jakiego przy budowie DTŚ nie miały dotąd inne miasta. Zastrzegł jednak, że ogromne ryzyko może dotyczyć też regionu w przypadku zerwania kontraktu przez wykonawcę.

(MRod)