Policjanci z Centralnego Biura Śledczego ścigający paliwową ośmiornicę zatrzymali kolejnego podejrzanego. Jak dowiedział się reporter RMF FM, tym razem wpadł jeden z najbliższych współpracowników barona paliwowego z Krakowa Jerzego B.

W ręce policjantów wpadł Marek K. Mężczyźnie zarzucono udział w nielegalnym obrocie paliwami. To właśnie on wraz z zatrzymanym wcześniej baronem stworzył sieć spółek i wprowadzał na rynek olbrzymie ilości podrabianego paliwa.

Osoba ta założyła firmę, rachunki bankowe i mając takie możliwości, na konta bankowe przyjmowała środki finansowe pochodzące z nielegalnego procederu obrotu produktami ropochodnymi, dystrybuowanymi jako paliwa oraz wystawiała i przyjmowała fikcyjne faktury - powiedział nam prokurator Marek Wełna.

Skarb Państwa tylko w tym przypadku mógł stracić kilka milionów złotych. Oszuści przez jedną ze spółek sprzedali ponad 100 cystern z podrabianym paliwem.