Piętnastu żołnierzy KFOR zostało rannych w wyniku najnowszych walk w Kosovskiej Mitrovicy. Do stracia doszło na moście, który oddziela serbską i albańską część miasta. Serbowie zorganizowali tam demonstrację przeciwko przesiedleniu do ich dzielnicy kilkudziesięciu albańskich rodzin. Jednak druga strona nie pozostała bierna. Na uczestników wiecu na moście posypały się kamienie i butelki.

Wtedy do akcji wkroczyli francuscy żołnierze KFOR. Okazało się jednak, że to tylko zaostrzyła sytuację. Serbowie zaatakowali Francuzów, oskarżając ich o bronienie Albańczyków. Ci z kolei starali się przerwać kordon żołnierzy i przedrzeć się na drugą stronę mostu. Sytuacje opanowały dopiero wezwane na pomoc posiłki.