Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku oskarżyła siedem osób o przemyt narkotyków przez granicę. Grupie zarzuca się przerzut z Holandii co najmniej 89 kg marihuany, wartej na czarnym rynku blisko 2,7 mln zł.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim.

Jak ustalono w śledztwie, grupa działająca na terenie województw: podlaskiego i mazowieckiego, przemycała narkotyki w latach 2009-2010. Oprócz co najmniej 89 kg marihuany, to także 2,3 litra BMK, używanego do produkcji amfetaminy.

Dwaj oskarżeni mieli kierować dostawami narkotyków z Holandii, które trafiały nie tylko do Białegostoku i Warszawy. Śledczym udało się ustalić daty siedmiu takich wyjazdów, za każdym razem do Polski trafiało 8-9 kg marihuany.

W październiku 2009 roku funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału SG zatrzymali koło Świecka mężczyznę przewożącego samochodem osobowym 13 kg suszu roślinnego, w workach foliowych oraz 1 litr BMK. Okazało się, że susz to marihuana.

W styczniu 2010 r. w Białymstoku, funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali kuriera z ośmioma kg marihuany, które przewoził w dwóch torbach. Mężczyzna wysiadł z busa jadącego z Holandii. Jednocześnie doszło do zatrzymania kolejnego członka grupy w obserwowanym mieszkaniu.

Kilka dni później w Warszawie funkcjonariusze ABW z białostockiej delegatury zatrzymali dwie kolejne osoby. W kolejnym przeszukanym mieszkaniu znaleźli m.in. sprzęt do porcjowania narkotyków oraz prawie kilogram marihuany.