Dwoje wałbrzyszan wpadło na pomysł, jak nielegalnie dorobić sobie do pensji. Przez ostatnie dwa tygodnie 20-latka i 29-latek okradali swojego pracodawcę, podbierając część gotówki z codziennych utargów. Oboje podejrzani zostali zatrzymani i odpowiedzą teraz przed sądem, za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

Złodzieje wpadli bardzo szybko, bo cały proceder rozpoczęli 10 października. Oboje wybierali pieniądze bezpośrednio z kasy lub części gotówki uzyskanej od klientów po prostu do niej nie chowali. Ostatecznie trafiała ona do ich własnych kieszeni

Kiedy pracodawca mający sklep w centrum Wałbrzycha zorientował się, że z każdym kolejnym dniem zaczyna brakować mu pieniędzy z utargów, postanowił sprawdzić, kto jest za to odpowiedzialny. Dzięki monitoringowi dowiedział się, że za kradzieżami stoją właśnie jego pracownicy i powiadomił policję.

Dzielnicowi wałbrzyskiego komisariatu niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia podjęli czynności i na terenie sklepu zatrzymali podejrzanych. Parze -20-letniej kobiecie oraz 29-letniemu mężczyźnie - został postawiony zarzut wielokrotnej kradzieży pieniędzy w krótkich odstępach czasu, gdzie straty oszacowane zostały wstępnie na kwotę około 2,5 tysiąca złotych

Teraz złodzieje mogą spędzić za kratami więzienia nawet 5 lat.

Opracowanie: