Dodatnia temperatura daje się we znaki narciarzom. Na stokach w Beskidach warunki do jazdy pogarszają się z godziny na godzinę. Termometry pokazują około 3, 4 stopni C. Na stokach śniegu bardzo szybko ubywa.

Ponad metrowa warstwa białego puchu zachowała się jeszcze tylko w Szczyrku, Wiśle, Krynicy i Brennej. Gorzej jest w Bielsku Białej, Zwardoniu, Międzybrodziu, Istebnej i Ustroniu. W związku z odwilżą, po nartostradach jeździ się wolniej i mniej komfortowo.

W Karkonoszach pełną parę pracują wyciągi w Świeradowie Zdroju, Szkrarskie Porębie, Karpaczu i Rzeczce. Na dolnośląskich stokach leży od 40 do 50 cm śniegu. Jutro na Puchatku atrakcje dla najmłodszych miłośników jazdy na dwóch deskach. Rozegrane zostaną mistrzostwa narciarskie przedszkolaków. Ratownicy GOPR odradzają piesze wędrówki w góry: w Karkonoszach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki są niebezpieczne: pod cienką warstwą śniegu, leży lód i jest bardzo ślisko.

W niedzielę w Gorcach, Beskidach, Karkonoszach i Kotlinie Kłodzkiej zaplanowano akcję "Dzień z instruktorem Polskiego Związku Narciarskiego". Specjaliści za darmo będą udzielac porad początkującym narciarzom. Akcja potrwa od godz. 9 do 11.