"Białorusini zwyciężyli - obronili ojczyznę, wyzwolili Europę i dobili faszystowskie zwierzę w jego barłogu" - to słowa białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukasznki wypowiedziane podczas obchodów Dnia Zwycięstwa.

Z okazji 55. rocznicy zwycięstwa nad faszystami, we wszystkich większych miastach zorganizowano świąteczne parady i festyny. Przez Mińsk przemaszerowało kilka tysięcy żołnierzy w paradnych mundurach, przejechało kilkadziesiąt wozów bojowych i wyrzutni rakietowych. Na niebie pojawiły się najnowsze myśliwce, bombowce i śmigłowce bojowe.

Większość Białorusinów świąteczny pochód mogła obejrzeć jednak tylko w telewizji. Na centralny plac stolicy trafili tylko wybrani - głównie przedstawiciele władz. Na żywo mogli zatem obejrzeć niekończący się przejazd maszyn rolniczych, ciężarówek, które zastawione były towarami białoruskiej produkcji - między innymi telewizorami i lodówkami - traktorów, wywrotek i mleczarek. Za techniką podążał pochód młodych sportowców. Kolumny młodzieży w kolorowych strojach i z flagami w dłoniach układały żywe obrazy.

Wiadomości RMF FM 14:45