Co dalej z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej? Czy prezydent podpisze jej nowelizację przegłosowaną w parlamencie? I jakie pomysły na wyjście z dyplomatycznego kryzysu zaproponuje rząd? Te pytania będą wyznaczać kierunek politycznej debaty w kolejnych dniach. Ale oczywiście to nie jedyne ważne tematy w nowym tygodniu.

Co dalej z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej? Czy prezydent podpisze jej nowelizację przegłosowaną w parlamencie? I jakie pomysły na wyjście z dyplomatycznego kryzysu zaproponuje rząd? Te pytania będą wyznaczać kierunek politycznej debaty w kolejnych dniach. Ale oczywiście to nie jedyne ważne tematy w nowym tygodniu.
Siedziba IPN w Warszawie /Jacek Turczyk /PAP

Bez wątpienia w centrum uwagi będą prace powołanego przez premiera zespołu do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Ta grupa kierowana przez wiceszefa MSZ Bartosza Cichockiego ma rozmawiać ze swoim izraelskim odpowiednikiem. Nie wiadomo jednak, kiedy do tego dojdzie. Oba zespoły powstały po przyjęciu przez polski Sejm zmian w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej, które doprowadziły do polsko-izraelskiego napięcia dyplomatycznego.

Na poniedziałek marszałek Senatu zapowiada list otwarty do Polaków za granicą, w którym zamierza wyjaśniać, jakie były intencje zmian w przepisach o IPN. Stanisław Karczewski mówił w RMF FM, że to będzie "prośba do wszystkich środowisk polonijnych, do wszystkich tych, którzy czują korzenie polskie, do tych którzy czują się Polakami, prośba o to, żeby byli naszymi ambasadorami". 

W tym tygodniu na Wiejskiej będziemy się przyglądać między innymi przesłuchaniu Jacka Cichockiego. Były minister spraw wewnętrznych - jako świadek - ma we wtorek odpowiadać na pytania członków komisji śledczej ds. Amber Gold. Posłowie zajmują się teraz wątkiem służb specjalnych. Będą więc na pewno pytać o okres, w którym Jacek Cichocki - jako minister w Kancelarii Premiera - zajmował się koordynowaniem działalności między innymi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Na sali obrad natomiast posłowie będą dyskutować między innymi o tym, jak powinny wyglądać unijne prace nad nowym budżetem UE, ze szczególnym uwzględnieniem pieniędzy dla wsi i dopłat dla rolników. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt uchwały w sprawie "wspólnej polityki rolnej Unii Europejskiej po 2020 roku". Napisali między innymi, że ta polityka "powinna w większym stopniu wspierać dochody małych i średnich rodzinnych gospodarstw rolnych" oraz że "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej domaga się zapewnienia równych warunków konkurowania na jednolitym rynku rolno-żywnościowym".

Posłowie zajmą się też obywatelskim projektem ustawy o finansowaniu systemu ochrony zdrowia. Autorzy zebrali pod nim prawie 150 tysięcy podpisów. Chcą, żeby wydatki na lecznictwo rosły szybciej, niż zaproponował rząd. Przepisy przyjęte niedawno przez parlament przewidują, że w 2025 roku na finansowanie ochrony zdrowia będziemy wydawać 6 procent Produktu Krajowego Brutto. Inicjatywa obywatelska zakłada, że już w 2021 roku byłoby to 6,8 procent PKB i że do tego czasu wydatki wzrastałyby o 0,5 procent PKB rocznie. Jak wyliczają autorzy projektu, w budżecie trzeba by na to znaleźć dodatkowo od 7 do 12 miliardów złotych rocznie.

W poniedziałek papież Franciszek przyjmie u siebie Recepa Tayyipa Erdogana. To pierwsza od 59 lat wizyta prezydenta Turcji w Watykanie. Prasa w Ankarze podawała wcześniej, że rozmowy będą dotyczyły Jerozolimy - w związku z napięciami, do jakich doszło po decyzji prezydenta USA, który uznał to miasto za stolicę Izraela. Komentatorzy zastanawiają się, czy efektem spotkania Franciszka z Erdoganem będzie zapowiedź podróży papieża do Turcji.

Szef polskiego MSZ wybiera się tymczasem do Brukseli. Minister Jacek Czaputowicz na czwartek zapowiada serię spotkań z unijnymi politykami - wśród nich rozmowy z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini, polską komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbietą Bieńkowską i wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Jednocześnie polscy eksperci mają spotykać się z innymi przedstawicielami KE, żeby wyjaśniać krytykowaną w Brukseli reformę polskich sądów.

W Parlamencie Europejskim z kolei głośno będzie o Ryszardzie Czarneckim. Eurodeputowani zdecydują, czy Polak nadal będzie wiceprzewodniczącym PE. Głosowanie w tej sprawie - w środę. Odwołania Czarneckiego domagają się cztery grupy polityczne - chadecy, socjaliści, liberałowie i zieloni. Zarzucają mu, że przekroczył granice debaty politycznej, gdy europosłance Róży Thun zarzucił donoszenie na Polskę za granicą i porównywał ją do szmalcowników z czasów II wojny światowej.

(mpw)