Niewidomi tenisiści z Polski zbierają pieniądze na wyjazd na mistrzostwa świata. Czterech reprezentantów i ich trener chce wyjechać na mundial do Hiszpanii. Potrzebne jest im 20 tysięcy złotych. "Mamy kort, mamy rakiety, a to, co jest bardzo istotne, to specjalna piłka dla niewidomych tenisistów, która kosztuje 50 złotych i zużywa się bardzo szybko. Nasze hasło brzmi: nie widzimy przeszkód" - podkreśla w rozmowie z RMF FM Małgorzata Szumowska ze stowarzyszenia Blind Tennis Polska. Na razie udało się zebrać 30 procent kwoty potrzebnej na wyjazd.

Mała piłka dla niewidomych tenisistów ma w środku specjalny śrut, otoczony specjalną gąbką. Piłka koziołkując wydaje specjalny dźwięk, który umożliwia koordynację przestrzenną tenisiście - podkreśla Małgorzata Szumowska. 

"Dyscyplina jest dość młoda, a nasi zawodnicy zaledwie kilka miesięcy po pierwszych treningach, w 2017 roku zakwalifikowali się na Mistrzostwa Świata w Hiszpanii. Spełniliśmy ten sen dzięki wpłatom, złotówkom, które tak hojnie kibice przekazywali podczas zbiórki. Odwdzięczyliśmy się medalami i chcemy to powtórzyć" - przekonują członkowie stowarzyszenia Blind Tennis Polska na stronie internetowej. 

ZBIÓRKA PIENIĘDZY DLA NIEWIDOMYCH TENISISTÓW TRWA <<< TUTAJ >>>

Niewidomi tenisiści trenują na kortach Legii Warszawa, dzięki uprzejmości klubu. Mamy fantastycznych trenerów i kadrę, a jedyną barierą są pieniądze. Złotówki na złote medale zbieramy do 15 marca - dodaje Małgorzata Szumowska.

ZOBACZ, JAK TRENUJĄ NIEWIDOMI TENISIŚCI:


Opracowanie: