Ponad 2 tysiące zarzutów dla nieuczciwego dorady podatkowego z Ustronia w Śląskiem. Mężczyzna oferował firmom w całym kraju reprezentowanie ich w czasie ewentualnych kontroli. Za swoją rzekomą usługę domagał się niespełna 150 złotych.

Oszust działał na przełomie lat 2012/2013. W tym czasie wysyłał do firm w całym kraju maile i proponował, że w czasie ewentualnych kontroli będzie reprezentował danego przedsiębiorcę przed organami podatkowymi. Opłata za te usługi miała wynosić 147 złotych.

Policja ustaliła jednak, że mężczyzna nie zamierzał wywiązywać się ze swoich zobowiązań. 40 osób, które dostały ofertę, wpłaciły na jego konto wymaganą sumę. Mężczyzna próbował też oszukać ponad 2 tysiące kolejnych. Policyjne śledztwo w tej sprawie trwało blisko 2 lata. Akta liczą ponad 8 tysięcy stron.

Łącznie postawiono mu 2290 zarzutów, za które grozi do 8 lat więzienia. Po wykryciu oszustwa mężczyznę skreślono z listy doradców podatkowych.

(abs)