Patrol straży granicznej zatrzymał w Tatrach młodego Algierczyka, który nielegalnie przebywając w Polsce próbował przedostać się do Niemiec. Okazało się, że cudzoziemiec wyjechał ze swojej ojczyzny w 2017 r., a trasa jego podróży wiodła przez jedenaście państw.

Rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu mjr Dorota Kądziołka poinformowała, że do zatrzymania nielegalnego migranta z Algierii doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. Mężczyzna został zatrzymany na drodze wojewódzkiej nr 960 pomiędzy Bukowiną Tatrzańską i Łysa Polaną - w bliskiej odległości od granicy ze Słowacją.

Młody mężczyzna poruszał się tam pieszo, gdy został skontrolowany przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Zakopanem. Cudzoziemiec nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, które uprawniałyby go do wjazdu oraz pobytu na terytorium Polski.

Zatrzymanego mężczyznę w pierwszej kolejności przewieziono do szpitala, gdzie został poddany badaniom, które wykluczyły m.in. zakażenie koronawirusem oraz potwierdziły wiek kostny cudzoziemca na co najmniej 18 lat - wyjaśniła przedstawicielka Karpackiego Oddziału SG.

Za Algierczykiem kilka lat pieszej wędrówki

W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że młody Algierczyk wyjechał ze swojej ojczyzny w 2017 r.

Jego podróż wiodła kolejno przez Tunezję, Libię, Egipt, Turcję, Grecję, Albanię, Czarnogórę, Serbię, Węgry oraz Słowację - skąd wjechał do Polski nielegalnie, ukryty pod naczepą samochodu ciężarowego - docierając na Śląsk.

Jako że celem podróży 18-latka były Niemcy, postanowił on wrócić na Słowację, a następnie udać się do Niemiec przez Austrię. Przyjechał więc ze Śląska do Zakopanego i udał się w rejon granicy ze Słowacją. Nie przewidział jednak zimowych warunków panujących w tym terenie - które go przerosły - więc piechotą postanowił wrócić do Zakopanego. W trakcie drogi powrotnej został zauważony i skontrolowany przez funkcjonariuszy zakopiańskiej jednostki - przekazała rzeczniczka.

Algierczykowi przedstawiono zarzuty związane z nielegalnym przekroczeniem granicy państwowej, wszczęto także postępowanie w sprawie zobowiązania go do powrotu do kraju macierzystego. Do czasu jego zakończenia mężczyzna będzie przebywał w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców.