Dolnośląskie służby monitorują 3-kilometrowy zator, który utworzył się na Nysie Łużyckiej koło Krzewina. Kra może spowodować, że rzeka wystąpi z brzegów. Do podtopienia doszło już po niemieckiej stronie. Nagła odwilż na wielu rzekach spowodowała wzrost stanu wód.

W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali ponad 140 razy, usuwając m.in. zatory lodowe. Tymczasem zator na Nysie Łużyckiej będzie można rozbić dopiero gdy się zatrzyma. Dopóki płynie, nic z nim nie możemy zrobić - powiedział dyżurny ze sztabu kryzysowego.

Obecnie stany alarmowe przekroczone zostały w trzech miejscach: na rzece Skora w Zagrodnie i Chojnowie oraz na rzece Czarna Woda w Rzeszotarach. Z kolei stany ostrzegawcze przekroczone zostały na ośmiu wodowskazach.

W ciągu najbliższych 24 godzin synoptycy przewidują przelotne opady deszczu. W dzień temperatura wyniesie od 0 do 3 stopni Celsjusza, a w nocy temperatury mają być ujemne. Jeśli rzeczywiście w najbliższym czasie nocami będzie mroźno, to mamy szansę na to, żeby roztopy przebiegły dość spokojnie - dodał dyżurny. Wszystkie zbiorniki retencyjne w regionie są gotowe do przyjęcia dodatkowej ilości wody.