"Zmiany związane z nowelizacją Karty Nauczyciela nie będą obejmowały zwiększenia czy też zmniejszenia w zakresie ich obowiązującego czasu pracy" - ogłosiła minister edukacji Krystyna Szumilas po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych nauczycieli, samorządowców i rodziców. Jednocześnie zapowiedziała, że zaproponuje zmiany nauczycielskich urlopów zdrowotnych i wypoczynkowych.


Minister edukacji przedstawiając propozycje zmian w ustawie Karta Nauczyciela zaproponowała, by ewidencjonowany był czas pracy nauczyciela.  Wiadomo, że nauczyciele oprócz godzin zajęć lekcyjnych, oprócz bezpośredniej pracy z uczniem, muszą wykonać wiele czynności związanych z przygotowaniem do lekcji, z przygotowaniem całego procesu edukacyjnego - mówiła. Zapowiedziała też inne, drobne korekty przepisów.

Kolejne nowości w Karcie Nauczyciela miałyby w praktyce polegać na uporządkowaniu i doprecyzowaniu obecnie obowiązujących przepisów. Chcę wzmocnienia rady rodziców w procesie decyzyjnym szkoły. Będę proponowała, aby wzmocnić pozycję rodziców w awansie zawodowym. Wymagają doprecyzowania przepisy dotyczące postępowań dyscyplinarnych, tutaj na poziomie ustawy musimy te sprawy uregulować. Karta Nauczyciela będzie również regulowała zasady wypłacania jednorazowej gratyfikacji dla profesora oświaty - stwierdziła pani minister. Dodała też, że zaproponuje zmiany udzielania urlopu wypoczynkowego i zdrowotnego. Urlop zdrowotny ten będzie przyznawany przez lekarza medycyny pracy. Orzekany będzie w momencie, kiedy nauczyciel będzie zagrożony chorobą zawodową wynikającą ze środowiska pracy, którą wykonuje  - wyjaśniła. Nauczyciele, którzy w okresie wakacji letnich wykonują prace związane chociażby z rekrutacją, prowadzeniem egzaminów poprawkowych, maturalnych czy przygotowując organizację nowego roku szkolnego, nie mają jasnej sytuacji, czy realizują te zadania w ramach urlopu wypoczynkowego, czy są to zadania zrealizowane w ramach ich czasu pracy- zaznaczyła.

Nauczyciele zadowoleni, samorządowcy nie

Nauczyciele nie narzekają na wyniki czwartkowych rozmów, bo nie tknięto ich pensum. Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz stwierdził, że to dobry kierunek, a w dyskusji zwyciężył "realizm, rzeczowość i wiedza". Cieszymy się, że pani minister podziela nasze zdanie dotyczące pensum nauczycielskiego, ponieważ nauczyciele stanowią jedną grupę, nie ma powodu, abyśmy dzielili się na nauczycieli tablicowych i nietablicowych - podkreślił.

Samorządowcy są zdecydowanie mniej zadowoleni z przedstawionych dziś ustaleń. Ich przedstawiciel stwierdził, że to, co zaprezentowano jest dalekie od oczekiwań.